Ostatnio moją inspiracją jest angielskość: mundurki, kratki, bryczesy i trochę mniej kolorowy vintage niż zwykle. To prawda, że najlepiej i najszybciej mi do słodkich pasteli, rozkloszowanych sukienek i różowatych sweterków. Jednak od czasu do czasu mam ochotę na tę zupełnie nisko chromatyczną stronę niedzisiejszości. Kwintesencją tego nienasyconego vintagu w moje głowie jest angielskość, brytyjskość, szkockość… Marynarka ze zdjęcia (Next) wisiała u mnie chyba pięć lat – nigdy nie założona, doczekała się wreszcie! A już miałam szukać dla niej nowej właścicielki iiiii… po tej sesji zmieniłam zdanie. A tak przy okazji – za te zdjęcia oberwało nam się od bardzo niezadowolonych z mojej miłości do starych kamienic mieszkańców Pleszewa :). W bardzo sympatyczny sposób poinformowana nas o tym, że jest RODO, zatem zdjęć w mieście, na tle przedwojennej kamienicy, nie wolno nam poczynić bo to przestępstwo. Ech polskość w najlepszym wydaniu 😉
Jednakże zniechęcona nie jestem i nadal kocham moją nową małą ojczyznę – Pleszew. Bo małe a cieszy.
Marynarka NEXT | Spodnie VINTAGE | Koszula VINTAGE | Torebka VINTAGE | Broszka VINTAGE