Owsianki korzenne

Wersji ciastek owsianych jest chyba całe mnóstwo. Jadłam lepsze i gorsze rodzaje i postanowiłam stworzyć totalnie własną wersję, która będzie wilgotna, miękka i idealna na jesienno-zimową porę roku. Pachnące cynamonem i kakao. Idealne do kawki i herbatki. Co jednak dla mnie najważniejsze i zasadnicze: bez cukru, bez mąki, bez tłuszczu. W stu procentach wegański, zdrowy słodycz, który może stać się pożywnym drugim śniadaniem lub przyjemnym podwieczorkiem.

Zaczynamy.

Składniki:

  • 3 bardzo dojrzałe banany (z ciemnymi plamami)
  • 2,5 szklanki płatków owsianych
  • 2 szklanki daktyli
  • 2 łyżki powideł lub musu jabłkowego
  • 1,5 szklanki rodzynek
  • 3 garście wyłuskanych, rozdrobnionych orzechów włoskich
  • 3 garście rozdrobnionych orzechów ziemnych
  • 3 łyżki siemienia lnianego
  • 3 łyżki słonecznika
  • 1-2 łyżki kakao
  • 3 łyżeczki cynamonu
  • ćwierć łyżeczki kardamonu
  • ćwierć łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 2 szczypty soli

Daktyle zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu, aż będą bardzo rozgotowane (będą przypominać powidła). Rodzynki namaczamy we wrzącej wodzie. Banany rozgniatamy widelcem w misce. Do rozgniecionych bananów dodajemy wszystkie pozostałe składniki łącznie z odsączonymi rodzynkami i daktylami. Wszystko bardzo starannie mieszamy, by składniki połączyły się bardzo dokładnie: powinna powstać lepka, wilgotna masa. Z powstałej masy formujemy płaskie placuszki, które układamy na blaszce do pieczenia, wyłożonej pergaminem.

Ciasteczka pieczemy ok 8-10 minut w piekarniku nagrzanym do 140 C.

* Nie należy „przepiec” ciastek, z pieca powinny wyjść wilgotnie, sprawiając wrażenie lekko niedopieczonych. Po wystudzeniu należy nakryć ciastka folią, by nie traciły wilgoci.

Zapraszam do sklepu online

Strona używa plików Cookies

Korzystając ze strony akceptujesz politykę prywatności i politykę plików cookies.