Love.

Pomyślałam sobie: w tym roku dam spokój, w ogóle nie będę zawracać gitary. Co to kogo w końcu obchodzi. Każdy ma swoje. Swoje choroby, kredyty, śluby i pogrzeby… Po co to komu. I tak mnie zapytają, jak daję radę z czymś takim. Albo powiedzą: „my byśmy nie mogli patrzeć na to cierpienie”. Siedzę w moim […]